Szukając oszczędności na ogrzewaniu warto zastanowić się nad roletami zewnętrznymi. Nie jest to mały wydatek, zwłaszcza gdy postanowimy zainstalować rolety antywłamaniowe, ale z pewnością w dłuższej perspektywie ta inwestycja będzie się opłacać. Przeciwnicy tego rozwiązania twierdzą, że ich montaż nie ma najmniejszego sensu (w kwestii oszczędzania ciepła) – ponieważ nie pomagają one w zatrzymaniu ciepła w domu. I jest to w zasadzie prawda – ciepło, które ucieknie przez szybę, mimo tego, że roleta je chwilowo zatrzyma – nie służy już ogrzewaniu pomieszczeń. Ale nie do tego służy roleta!
Zadaniem rolety jest niedopuszczenie zimnego powietrza z zewnątrz. Zimą, zwłaszcza w nocy, mroźny wiatr bardzo szybko ochładza okna. Dodatkowa warstwa izolująca w postaci rolet sprawi, że okna nie będą narażone aż tak bardzo na spadek temperatury. Wielu producentów ma w swojej ofercie rolety, których profil jest wypełniony pianką poliuretanową. To dzięki niej rolety mają swoje właściwości izolujące.
Inne zalety rolet zewnętrznych są oczywiste i choćby dla nich warto przemyśleć ich montaż. Są to min. ochrona przed promieniami słonecznymi w lato, ochrona przed hałasem, ochrona przed włamaniem, ochrona przed wścibskim wzrokiem sąsiadów – choć do tego wystarczą np. plisy.
Chciałem założyć u siebie takie rolety zewnętrzne, ale koszt mnie trochę odstraszył. Muszę jeszcze trochę poczekać, trochę kasy odłożyć 🙂
Rolety zewnętrzne można już wypatrzyć w każdym nowo wybudowanym domu. I myślę, że to dobrze, zdecydowanie spełniają one wiele funkcji, ochrona przed słońcem w lato (chłodniej w pomieszczeniu) i w zimę (cieplej), kolejny system zabezpieczający przed włamaniem i dzięki nim nie trzeba aż tak często myć okien 😉