W blokach często mamy do czynienia z małymi, ciasnymi przestrzeniami. Jeżeli nie jest nam niezbędna taka liczba pomieszczeń można pokusić się o zmianę wnętrza w dość radykalny sposób – wyburzenie części ścianek działowych.
Istnieje opinia, że ścianki działowe można dowolnie wstawiać i usuwać. Jest to prawda, ale tylko w przypadku ścianek w konstrukcji szkieletowej, które są po prostu lekkie. Dowolności takiej nie ma ze ściankami z elementów ceramicznych. Konstrukcja z cegieł jest ciężka i położenie takiej ściany jest uwzględniane w obliczeniach stropu, a konstrukcja pod taką ścianką musi być wzmocniona.
Najbezpieczniejszym i jedynym słusznym wyjściem jest konsultacja z konstruktorem. Opinia specjalisty da nam pewność, że ściany, które maja być osunięte lub przestawione nie są nośne.
Ze względu na obowiązujące prawo konieczne jest dopełnienie niezbędnych formalności. Takie przestawianie lub wyburzenie ścianek jest traktowane jako przebudowa i wymaga projektu architektoniczno-budowlanego na pozwolenie na budowę. Konieczna jest też zgoda spółdzielni. W dobrym obyczaju będzie też uprzedzenie sąsiadów o dużym remoncie.
Ściany działowe nie są elementami nośnymi, czyli nie przenoszą żadnych obciążeń pochodzących od konstrukcji. Obciążają jedynie własnym ciężarem strop, na którym stoją. Z tego powodu, ścianki te nie są zbyt grube – byłoby to nieuzasadnione zużycie materiału. Nośne na pewno nie są ściany o grubości 6,5 cm, 12 cm też raczej nie, ale ściana gruba na jedna cegłę (25 cm) na pewno już jest.
Sposób wyburzenia ściany zależy od materiału, z którego została wykonana.
Murowana – najlepiej rozpocząć od wykucia spod stropu 2-3 sztuk cegieł, bloczków czy pustaków. Następnie kolejne warstwy zdejmuje się ręcznie – cegła po cegle. Jest to najbezpieczniejszy sposób pozbycia się ścianki. Nie ma ryzyka, ze cześć ściany zawali podczas traktowania jej młotem w połowie wysokości.
Żelbetowa – jest to dość trudna rozbiórka. Najlepiej powierzyć to zadanie ekipie remontowej ponieważ wymaga bardziej specjalistycznego sprzętu i wprawy. Na początku wywierca się otwory, potem ścianę przecina się piłą z tarczą diamentową. Odcięte elementy dzieli się tak, aby łatwo je było wynieść z pomieszczenia.
Płyty g-k na szkielecie metalowym – są bardzo proste w demontażu. Na wstępie trzeba zlokalizować metalowy stelaż – tak żeby niepotrzebnie na niego nie trafić podczas cięcia płyt gipsowa-kartonowych. Następnie odcina się płyty przy stelażu i kolejno je usuwa. Kolejnym etapem jest wyjęcie wełny mineralnej i demontaż stelażu. Niestety elementów takiej ścianki nie da się ponownie wykorzystać.
Podobnie wyburza się ścianki na stelażu drewnianym. W naszych warunkach takie konstrukcje najczęściej spotyka się w kamienicach. Z tego powodu zalecana jest szczególna ostrożność – ścianki takie w swojej grubości mogą kryć nośne słupki drewniane.