Płytki ceramiczne znajdują się niemal w każdej łazience. Nie ważne w jakim stanie jest nasza łazienka: świeżo po remoncie czy jest już wiekowa, czasami mamy potrzebę wywiercenia nowego otworu, np. na wieszaki.
Do tej czynności nie trzeba wzywać specjalisty; można zrobić to samemu.
Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę to, to czy płytki są dobrze przytwierdzone do podłoża. Gdy płytka mocno trzyma się ściany jest mniejsza szansa, że drgania powstające przy wierceniu nie spowodują jej ukruszenia lub pęknięcia.
Narzędzia potrzebne do pracy: wiertarka, wiertło do szkła i do betonu, papierowa taśma malarska.
Sposób 1:
Pierwszy, że sposobów wymaga użycia dwóch wierteł: do szkła i betonu. Pierwszą czynnością jest dokładne wyznaczenie miejsca wiercenia, można to zrobić gwoździem, delikatnie naruszając powierzchnię szkliwa. Dzięki temu wiertło nie ześlizgnie się po powierzchni płytki.
Następnie należy zamontować wiertło do szkła i powoli przewiercić się przez wierzchnią warstwę płytki aż do ceramiki – spod wiertła zacznie wydostawać czerwonawy pył. Następnie należy zmienić wiertło i wywiercić odpowiednio głęboki otwór.
Sposób 2:
Przy tej metodzie wystarczy na płytkę nakleić taśmę malarską i na niej zaznaczyć miejsce otworu. Do wiercenia używamy jedynie wiertła do betonu; oczywiście czynność tą trzeba wykonywać dokładnie i bez pośpiechu.
W obu przypadku nie należy używać udaru w trakcie przewiercania płytki. Drgania mogą ją zniszczyć. Udar można włączyć gdy dotrzemy do żelbetowej płyty czyli najbardziej popularnego budulca starych bloków.
Nie znam się kompletnie na tej tematyce, pomóżcie proszę. Mój sprzęt to Wiertarko-wkrętarka litowo – jonowa WAK-Li 10 DB Celma. Czy wystarczy kupić odpowiednie wiertła i to wszystko? Jestem w stanie samodzielnie wywiercić te dziury?